Dzieci okazują swoje uczucia i nastroje w sposób bardzo spontaniczny, ale nierzadko nieadekwatnie do sytuacji. Nie wiedzą, skąd biorą się ich uczucia, jak sobie z nimi radzić. Umiejętność określenia przyczyn złości i emocji negatywnych, radzenia sobie z nimi oraz wyrażania ich w odpowiedni sposób to niewątpliwy warunek poradzenia sobie z tym problemem,stąd temat kolejnego spotkania. Na początku wysłuchaliśmy wiersz D. Gellner „Zły humorek”. Czytając później fragmenty wiersza oraz przykładowe zdania dzieci dobierały pasujące do sytuacji „buźki”. Następnie czytaliśmy bajkę Renaty Piątkowskiej „Złość”,w której poznaliśmy jeden ze sposobów radzenia sobie ze złością wyrzucając ją do kosza. Spróbowaliśmy też innego sposobu tj. wydmuchanie jej do 'balona złości' a później uciskanie go,uderzanie nim. Odbyliśmy też podróż do krainy: złości, radości i smutku. Dzieci ustawiały się w pociąg i jechały do krainy złości, tutaj ludzie(w tej roli mamy) chodzą obrażeni, są źli i zagniewani, tupią nogami, zaciskają dłonie w pięści i krzyczą. Następnie pociąg zatrzymał się w krainie smutku, tutaj ludzie chodzą markotni, płaczą. Na końcu pociąg ruszył do krainy radości, gdzie ludzie są zawsze uśmiechnięci, życzliwi i witają się nami serdecznie. Spotkanie zakończyliśmy bajką też R.Piątkowskiej Zły dzień.

Relacja i zdjęcia - Elżbieta Dragan