W marcu gotuje się wiosna w garncu.
Miesza się.
Bulgocze.
Burzy.
Słońcem wzbiera w każdej
przydrożnej kałuży.
To zastyga przymrozkiem niewielkim,
to zielonych pąków wypuszcza bąbelki,
to znów śniegiem jak kożuchem się zetnie,
to się wiatrem zakotłuje po ogrodach,
aż się nam uwarzy marcowa pogoda.
I przeleje się, wykipi mokrym kwietniem.
                                     J. Kulmowa, W marcu jak w garncu

21 marca, w piękne (no prawie…) wiosenne popołudnie, wybraliśmy się do pobliskiego ogrodu, który znajduje się na terenie Muzeum Lubuskiego. Co tam robiliśmy? Wiosny szukaliśmy. Wiosny w trawie, listkach, drzewach. W pierwszych kwiatach- przebiśniegach. W powiewie wiatru, śpiewie ptaków i słońca promieniach. Wiosny ukrytej w wierszach. Budzący się do życia ogród, stworzył nam ku temu idealne warunki. Znakomite poetki-                 E. Szelburg- Zarembina, J. Kulmowa i M. Konopnicka wprowadziły nas w iście wiosenny nastrój… .Nasyceni słońca promieniami wróciliśmy do przedszkolnej sali. Tu, każda Rodzina, zaprezentowała swój ulubiony wiersz i jego autora. Wśród nich znaleźli się tacy klasycy jak: J. Brzechwa, J. Tuwim i W. Chotomska. Następnie, podekscytowane wrażeniami i niesione wyobraźnią dzieci,  zilustrowały wybrany wiersz.
Poeci są także wśród nas! Swoją twórczość, zaprezentowała nam bowiem, jedna z naszych klubowych mam! Gratulujemy i życzymy dalszych poetyckich inspiracji.

relacja: Edyta Kortus
fot: E. Wójcik-Kurowska