Pierwsze noworoczne spotkanie naszego Klubu odbyło się pod hasłem: "Złota Rybka".

Już od początku na najmłodszych „czytelników” czekało wiele niespodzianek. Tradycyjnie rozpoczęło się od zabawy z chustą i piosenki „Z popielnika na Wojtusia”. To nasze magiczne zaklęcie przenoszące nas w świat baśni. Następnie zaproszono wszystkich do specjalnie przygotowanego na tą okazję małego teatrzyku. Aktorami były mamy. Wszystko przygotowane było w najdrobniejszych szczegółach. Sam widok sali, gdzie odbywało się przedstawienie, wprawiał w zachwyt. Dzieci nie mogły się doczekać. Spektakl się rozpoczął, zapadła cisza…
Aktorki weszły na scenę, mama będąca lektorem zaczęła głośno czytać. Kiedy bajka się skończyła, mamy zostały nagrodzone gromkimi brawami. Niemal jednogłośnie wszyscy stwierdzili, że też by chcieli taką rybkę! Na szczęście życzenia były bardziej przemyślane, widać było, że cel spotkania został osiągnięty, dzieci wyciągnęły trafne wnioski. Ku zaskoczeniu mam stwierdziły, że będziemy mieć takie rybki.
Zaproszono wszystkich do stoliczków, gdzie już były przygotowane różne materiały. Zadanie polegało na wykonaniu złotej rybki. Wyszło znakomicie, po pamiątkowym zdjęciu dzieci mogły zabrać swoje prace do domu. To nie koniec niespodzianek, po ciężkich pracach zaproszono na mały poczęstunek. Na stołach czekały na najmłodszych rybki w przeróżnych postaciach: żelki, ciasteczka, cukierki. W tym czasie mamy udały się na naradę, by ustalić termin kolejnego spotkania, oraz osoby odpowiedzialne za przygotowania. Na koniec wszyscy spotkali się przy chuście animacyjnej, gdzie leżały rozłożone rybki. Każde dziecko, za pomocą specjalnie przygotowanej wędki łowiło swoją rybkę. Pod niektórymi kryły się niespodzianki. Następnie wszyscy razem zatańczyli specjalny taniec dla złotej rybki i pożegnali się zabawą z chustą oraz piosenką.
 

Mamy z naszego Klubu pragną nieść pomoc potrzebującym, nie tylko w okresie świątecznym.

W trakcie ostatniego spotkania zaproponowały, żeby zorganizować zbiórkę zabawek dla dzieci przebywających w szpitalach. Chodzi głównie o to, żeby nauczyć dzieci już od najmłodszych lat jak ważne jest dzielenie się z innymi. Dostrzeganie potrzeb innych osób, ich cierpienia i smutku. Pokazanie jak w łatwy sposób możemy sprawić, że na czyjejś twarzy pojawi się uśmiech. Dlatego też na nasze kolejne spotkania będziemy przynosić wszystko to, co razem z dzieckiem ustalimy, że chcemy oddać do szpitala. Oczywiście chodzi tu o zabawki, które można zdezynfekować, wyparzyć; książki, układanki, jednym słowem to , co jest w dobrym stanie a nam już się nie przyda. To piękny gest, więc spotkał się z dużą aprobatą rodziców. Więcej, postanowiono, że zaangażujemy w to szersze grono – zaprosiliśmy do współpracy Koło Wolontariatu „Dobroduszek” działające przy naszej szkole. Na klubowej tablicy ogłoszeń zamieszczono ogólnodostępną informację o zbiórce. Mamy nadzieję, że akcja zakończy się sukcesem.

 Relacja Przewodniczącej Klubu 
Elżbiety Zacharskiej